Puerto Natales i Torres Del Paine

Podróż z Argentyny do Chile przebiega bezproblemowo ale należy dodać godzinkę albo nawet więcej do czasu podawanego przez przewoźników. Związane jest to z procedurą na granicy. Każdy osobiście z autobusu / samochodu musi podejść do okienka i się wylegitymować. W sezonie to może być nawet grubo ponad 2-3 godziny. Nie daj Boże w autobusie się znajdą owoce - Chile jest bardzo restrykcyjny w kwestii wwożenia pokarmów i na granicy często zdarzają się psy szukające jedzenia w bagażach.

Puerto Natales - bardzo sympatyczne małe miasteczko. Wszystko dostępne na pieszo. My spaliśmy w Hostal Nancy i możemy polecić. Młody recepcjonista dobrze mói po angielsku, oferują darmową przechowalnie bagażu a cena za nocleg wcale nie wygurowana - 10000 pesos. Bardzo przestronne pokoje 4 osobowe.

Z Natales jechaliśmy na tygodniowy trek do Del Paine. Bardzo łatwo się dostać do parku autobusami - w sezonie należy rezerwować bilety z kilkudniowym wyprzedzeniem. Są trzy możliwe wejścia do parku i każdy z autobusów się przy wszystkich zatrzymuje. Dwa z wejść będą wymagały dodatkowej opłaty - albo za prom (150000) albo za dodatkowy shuttle (2800). Trzecie wejście - główne - nie kryje dodatkowych opłat ale wiąże się z dodatkowym dniem trekingu i dodatkowym noclegiem.

O samym treku więcej na naszej stronie www.corneroftheearth.net

Komentarze (0)