Na Półwysep Coromandel zawitaliśmy z chęcią odpoczynku od przemieszczania się i podreperowania budżetu.
Przez 12 dni mieszkaliśmy w winnicy/pizzeri i w zamian za pomagnie właścicielom otrzymaliśmy wikt i opierunek.
W wolnych chwilach zwiedzaliśmy okolice.Godne zobaczenia: Hot Spring Beach i inne okoliczne plaże (w większości bardzo turystyczne).