Do Raglan jechaliśmy z chęcią poćwiczenia serfowania na falach dla początkujących. I trzeba przyznać że warunki są idealne.
WSKAZÓWKA - jeśli dopiero zaczynacie szukajcie plaż z tzw "beach brake".
Raglan to mega miejscówa na chillout, weekendowe koncerciki lokalnych zespołów i surfowa atmosfera (ale bez pozery i szpanerstwa).
Po mieście można chodzić (albo jeździć na pożyczonej w hosteu deskorolce) na boso a plaża w zatoce oferuje jedne z najpiękniejszych zachodów słońca.